Szkoła – jak jest, a jak chciałabym, żeby było
Mój syn poszedł do przedszkola, do młodszej grupy, nie 3-latków, bo jeszcze rocznikowo mu się nie należy. Nie będę tu opisywać emocjonalnej burzy z tym związanej – mojej – nie jego, bo pewnie mnóstwo rodziców na różnych blogach to opisywało. On zniósł to bardzo dobrze. Wiecie jak jest, mamy swoje oczekiwania wobec placówek tego typu…